Wyszliśmy z taksówki, zapłaciłam za kurs i
poszliśmy do domu. Złapałam za klamkę i zamknięte.
– Ejjj, co jest? Zamknięte? No chyba sobie
żartują! Ma któryś z Was klucze do domu? – zapytałam.
– Ja powinienem mieć. Weź sprawdź w tylnej,
prawej kieszeni u spodni. – odezwał się Zayn. Patrzyłam się na niego jak
głupia. – Sam bym ich wyjął, gdyby nie on. – wskazał na blondynka.
– No spoko. Rozumiem. – rzekłam i stanęłam za
mulatem. Strasznie głupio się czułam. Niby to nic wielkiego, ale miałam mu w
kieszeniach grzebać, i to jeszcze tylnych? No żarty jakieś! Gdyby nie fakt, że
ja nie mam swoich no i oczywiście ten Niall, za żadne skarby bym tego nie
zrobiła. Nie obmacywałabym Malika po tyłku, by zdobyć klucze do domu. Dobra,
włożyłam rękę i znalazłam je. Wyciągnęłam klucze i otworzyłam drzwi. Wpuściłam
chłopaków do środka, a sama zamknęłam drzwi. Zayn zaprowadził Nialla do jego
pokoju. Oczywiście, pomogłam mu go prowadzić na schodach, bo mulat też nie był
trzeźwy. Zaprowadziliśmy go do pokoju, położyliśmy na łóżku. Ja go rozebrałam
do bokserek i przykryłam kołdrą.
– Chciałbym, żebyś ze mną to samo zrobiła. –
odezwał się Malik.
– Możesz sobie pomarzyć. – zaśmiałam się. –
Dobra, możemy już iść. On śpi, więc nie ma co tu stać. Idziemy do siebie. –
dodałam, kierując się do drzwi.
– No, no idziemy. – potwierdził Zayn i
wyszliśmy na korytarz.
– To dobranoc. – powiedziałam i weszłam do
swego pokoju. Rozebrałam się, wzięłam piżamy i chciałam iść do łazienki, ale
ktoś zapukał w drzwi. Znaczy nie ktoś, tylko Zayn, bo reszta już przecież
spała. Owinęłam się szybko ręcznikiem i otworzyłam mu drzwi.
– Czego jeszcze? – burknęłam.
– Yyy.. Bo ja.. No.. Yyy.. Drzwi.. Yyy..
Zamknięte.. Brak klucza.. – zaczął się jąkać.
– A możesz powiedzieć po polsku, bo nie
rozumiem. – rzekłam zdenerwowana.
– Nie mogę znaleźć klucza do pokoju i nie mam
gdzie spać. Mogę u Ciebie?? – zapytał.
– No chyba śnisz. Nie mam drugiego łóżka, a w
jednym nie będziemy spać, bo jak któryś z chłopaków wpadnie to jeszcze sobie co
pomyśli, powie Astowi i zostanę bez chłopaka. Przykro mi, ale Ci nie pomogę. –
odparłam.
– No weź. To gdzie ja mam teraz spać? –
spytał.
– Na podłodze pod dywanem jest ponoć wygodnie.
– zaśmiałam się.
– Ejjj! Nie śmiej się ze mnie! – powiedział. –
Poratuj kolegę. Będę grzeczny. – dodał.
– No pewnie, że będziesz grzeczny. Zaraz Ci
pomogę, poczekaj. – zamknęłam mu drzwi przed nosem i poszłam do łazienki.
Wzięłam wsuwki i wyszłam na korytarz. W ręczniku, oczywiście, zamiast się
ubrać.
– Zaraz Ci otworzę te drzwi i się położysz u
siebie. – pokazałam mu język i zabrałam się za otwieranie drzwi. Miałam to
opanowane w jednym palcu, gdyż często tak otwierałam drzwi w domu, bo często
zapominałam kluczy. Malik stał zaraz za mną. Coś tam mruczał pod nosem, ale nie
mogłam go w ogóle zrozumieć, więc to olałam.
– I proszę bardzo! Otwarte! – rzekłam i
nacisnęłam na klamkę. Drzwi momentalnie się otworzyły, a Malik wepchał mnie do
pokoju. Wszedł zaraz za mną i zamknął za sobą drzwi.
– Zayn, co Ty robisz? – zapytałam trochę
przestraszona.
– Jeszcze nic. Na razie tylko stoję i się
przyglądam prześlicznej dziewczynie. – uśmiechnął się.
– W takim razie co zamierzasz?
– Tego jeszcze nie wiem. Zależy na co Ty masz
ochotę. – odpowiedział.
– Ja to chciałabym pójść się umyć i położyć
spać, bo jest już późno. Możesz mnie wypuścić?
– No nie wiem, nie wiem.. – zaśmiał się. – A
nie możesz ze mną zostać? – dodał, zbliżając się do mnie.
– Nie, nie mogę. Chcę iść do siebie. –
zaczęłam się przesuwać od niego. Jednak daleko nie mogłam odejść, bo jego łóżko
uniemożliwiło mi dalsze uciekanie. No i co ja teraz zrobię? Kurdę, niech ktoś
tu przyjdzie albo niech on się przewróci. Boże, ratunku!
– No i co teraz? – zapytał się mulat, widząc,
że nie mam gdzie się ruszyć. Szybko się do mnie przysunął i złapał w tali.
– Zayn, mam nadzieję, że nie zrobisz niczego
głupiego, czego później będziesz żałował i czegoś, co zniszczy naszą na nowo
odzyskaną przyjaźń. – powiedziałam drżącym głosem.
– Ależ oczywiście, że nie. – znowu się
zaśmiał. – Za kogo Ty mnie masz?
– To dlaczego mnie tu przetrzymujesz i nie
chcesz wypuścić? – zapytałam.
– Bo chciałem Ci podziękować. – dał mi buziaka
w policzek i uwolnił z uścisku. – Dziękuję za wieczór i za te drzwi. Poczekaj
tu chwilkę, zaraz coś Ci przyniosę. – rzekł i podszedł do szafki. Po chwili
stał przede mną. Wręczył mi małe pudełeczko.
– A to co? Z jakiej to okazji? – zadałam mu
pytanie.
– Taki mały prezencik z racji, że się
pogodziliśmy. Jak sprawdzisz, to się dowiesz co to, ale zrób to dopiero w
pokoju. Tymczasem jeszcze raz Ci dziękuję. – pocałował mnie w czoło. – Kocham
Cię. Możesz już iść do siebie. – dodał i odsunął się na bok, umożliwiając mi
wyjście.
– Dzięki. – tylko tyle powiedziałam i prawie
biegiem wyszłam z jego pokoju. Wbiegłam do swojego i od razu zamknęłam go na
klucz. Usiadłam na łóżku i otworzyłam pudełeczko. W środku był naszyjnik z
zawieszką – napisem ‘best girl in the world’. Ucieszyłam się na widok tego
prezentu. Miło z jego strony, ale nie wiem czy powinnam go przyjąć. Może i ja
mu coś kupię i będzie dobrze. Śliczny prezent, ale nie wiem czy go będę nosić.
Będę musiała z Astem pogadać, czy nie będzie miał nic przeciwko, bym go nosiła.
Od razu wzięłam telefon i zaczęłam pisać:
„Witam kochany! Przepraszam, że tak późno
piszę, ale mam problem i nie wiem co z tym zrobić. Otóż chodzi o to, że
dostałam od Zayna naszyjnik i nie wiem jak teraz postąpić. Powinnam mu go oddać
czy go nosić?? Proszę Cię jak odczytasz tą wiadomość, zadzwoń do mnie i powiedz
co o tym myślisz. Czekam z utęsknieniem na Ciebie. Nie mogę się doczekać kiedy
Cię zobaczę. Tak mi Ciebie brakuję. ;** Jak tam w Paryżu?? Jak idzie praca nad
nową płyta??
Kocham Cię i strasznie tęsknię! ;** <333
Dobrych snów! :) xx”
Wybrałam numer Asta i wysłałam. Napisałam też
drugiego sms ’a:
„Śliczny prezent! Nie wiem czym sobie na
niego zasłużyłam, ale dziękuję!
Jakoś się odwdzięczę :)
Dobrej nocy! xx”
Tego wysłałam do Zayna. Odłożyłam telefon na stolik
i poszłam do łazienki. Jednak po chwili, wróciłam i zabrałam go ze sobą. Miałam
przeczucie, że lepiej będzie jak go będę miała przy sobie. Zanurzyłam się w
wannie pełnej wody i próbowałam się zrelaksować. Tak się zrelaksowałam, że mało
nie usnęłam w tej wannie. Obudził mnie dzwonek telefonu. Zerwałam się i nie wiedziałam
co się dzieje. Po chwili oprzytomniałam, że ktoś próbuje się do mnie dodzwonić.
Wyskoczyłam z wanny i złapałam za komórkę. Wiedziałam kto dzwoni i wcale się
nie zdziwiłam. Nacisnęłam zielony przycisk i zadowolona się odezwałam:
– Kochanie! Pewnie Cię obudziłam? Przepraszam,
ale wiesz, że nie myślę o tej porze.
Boże, już się bałam że Malik zrobi coś za co musiałabym go wykastrować.
OdpowiedzUsuńNiech się trzyma z daleka od Julii, chociaż fajnie by było jakby Aston obił mu tą buźkę ;D
Rozdział jest boski, jak zawsze zresztą <33
Czekam na następny ;)
dzięki kochana! <333
UsuńJa to bym się cieszyła gdyby coś zrobił. xd Normalnie już miałam nadzieję, że może między Zayn'em a Julią coś ten tego, a tu bum. Dupa. xd A wielka szkoda. Rozdział zajebisty. Chyba najbardziej mi się podoba ze wszystkich. Oczywiście każdy jest genialny, ale ten tak jakoś najbardziej mi przypadł do gustu. ;xx Dobra nie będę cię zanudzać swoim gustem więc napiszę tylko, że JESTEŚ MEGAZAJEBISTA. ;xxx
OdpowiedzUsuńwielkie dzięki! <33
Usuńkochana jesteś! :) xx
Jejku <3 Kocham to, nie mogę się doczekać, aż Ast przyjedzie do Juli!! Dobrzze, że Malik nic nie zrobił, jak czytałam tą scenę to sobie myślałam, że jeśli on cos zrobi to ja normalnie nie wiem. Kocham Asta z Julią!! <33
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://zahipnotyzowanaja.blogspot.com/ :D
no już niedługo będzie Ast :)
Usuńdzięki, że czytasz! <33
zajrzę do Ciebie, tylko muszę znaleźć czas :D
ooo jaki super <3 czekam na next :D
OdpowiedzUsuńw sumie to się bałam co zrobi Zayn ;)
Wiesz co myślę o tym rozdziale ; *****
OdpowiedzUsuńJesteś MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, MEGA, i jeszcze raz MEGA : ****** <33333333333
awww jak miło! <333 Też Cię KOCHAM !!! :******************* <33333333333333333333333333333333
UsuńTez czekam na nexta <3 super blog. Natrafilam na niego juz dawno gdy szukalam bloga o 1D ale nie komentowalam bo nie mialam konta google. Teraz mam i sie jaram tym blogiem wiec dawaj szybko nexta ;) dzieki ze do mnie wpadlas :*'
OdpowiedzUsuńdzięki! ;**
Usuńnastępny powinien pojawić się jutro, a jak nie to w niedziele będzie :):*
Cześć. Pewnie nie pamiętasz, ale chciała ocenę swojego bloga na recenzjalni. Otóż znalazłam czas i właśnie się tam pojawiła. Zapraszam serdecznie. http://true-directionersxd.blogspot.com/ + rozdzial świetny.
OdpowiedzUsuńLaura
Cześć. Pojawiła się u mnie na blogu recenzja Twojego opowiadania jak już wiesz. Oprócz tego, powstał konkurs w którym każdy (można ogłaszać na swoim blogu) musi zagłosować na wybrany blog. Jednym z nich jest właśnie ten, gdyż jest jednym z blogów które zrecenzjowałam. Dlatego też, jeśli chcesz zająć 1 miejsce to możesz zachęcać swoich czytelników by tam na Ciebie zagłosowali. Link: http://true-directionersxd.blogspot.com/ Zapraszam
OdpowiedzUsuńLaura