piątek, 28 września 2012

43. 'Nie mogę tego dłużej udawać.'


– Ok, rozumiem Cię. Nie masz mnie za co przepraszać. Nic się nie stało. – rzekł i koniec. Cisza. Cisza jak makiem zasiał. Trochę mnie to niepokoiło, bo powiedział, że nic się nie stało, a łzy miał w oczach. Udaje. Jak zwykle udaje, zamiast wyłożyć kawę na ławę. Zresztą, jak sobie chce. Ja mu powiedziałam prawdę. Jeżeli jego nie stać na odrobinę szczerości, jego problem. Ja go prosić nie będę. Sam musi tego chcieć. Milczeliśmy dość długo, aż w końcu się odezwał:
– Nie, właśnie, że się stało. Nie mogę tego dłużej udawać. To jest silniejsze ode mnie. Domyślam się, że nie to chciałaś usłyszeć, ale.. – zrobił sobie przerwę i napił się drinka. Jeden łyk mu chyba w niczym nie pomógł, więc wypił całą zawartość szklanki.
– Teraz Ty mi nie przerywaj. – zaczął. – Kocham Cię. Po tym pocałunku to sobie uświadomiłem. Dlatego chciałem zerwać z Perrie, bo jej nie kocham i chyba wcale nie kochałem. Byłem z nią, bo była dobra w łóżku.  Byłem nie z tą kobietą co trzeba. Nie wiem dlaczego wcześniej do Ciebie nie pojechałem, nie wyjaśniłem tej głupiej sytuacji z sylwestra, nie przeprosiłem za to wszystko, nie próbowałem Ciebie odzyskać. Wszystko sobie odpuściłem, a teraz sama widzisz jak na tym wyszedłem. Byłem z kimś tylko dla seksu, zamiast walczyć o prawdziwą miłość. Ale teraz nie martw się, naprawię wszystko. Będzie tak jak kiedyś. Będzie tak, jak przed tym głupim sylwestrem. Przed tą niepotrzebną naszą sprzeczką. Wynagrodzę Ci te 3 lata, przez które nie odzywałem się do Ciebie. Nawet nie wiesz, jak mi jest głupio. Przez taką głupotę nie odzywałem się do Ciebie i straciliśmy kontakt ze sobą. Dobrze, że teraz już jesteś z nami. Ale wróćmy do pocałunku. Po tym jak Cię pocałowałem i wyszedłem z Twojego pokoju, wiedziałem, że moja miłość do Ciebie wcale nie umarła. Przez to, że Cię nie widywałem i to tak długo, moje serce nauczyło się bić bez Ciebie, ale nie przestało Cię kochać. Teraz to uczucie wróciło i to z podwójną mocą. Jestem tego pewien jak nigdy wcześniej. Myślisz, że dlaczego spałem wtedy po imprezie na podłodze? Nie dlatego, że byłem tak pijany, że nie mogłem wejść po schodach na górę, tylko dlatego, że w moim pokoju spała Perrie, a nie Ty. Teraz już wiem, że jesteś miłością mego życia. Będę wierzył w to, że Twoje uczucia jeszcze się zmienią i mnie ponownie pokochasz. Że znowu będziemy razem, szczęśliwi i bezgranicznie w sobie zakochani. Z mojej strony to by było wszystko. – powiedział i znowu nastała cisza. I co ja mam teraz zrobić? Jedyne co mu mogę zaoferować to przyjaźń i nic więcej. Muszę jeszcze raz mu to powiedzieć, żeby sobie zapamiętał.
– Okej. Przyjęłam to do wiadomości, ale wiedz, że ja nie zrezygnuje z Asta dla Ciebie. Zayn ja Cię nie kocham i wątpię, bym kiedyś mogła Cię znów pokochać. Jesteś dla mnie przyjacielem i tak Cię będę traktować. Wybacz, ale nic więcej między nami nie będzie. Czy to jest dla Ciebie jasne? – zapytałam.
– Chyba tak. – odparł i się przysunął do mnie. Objął ramieniem i przytulił. Odwzajemniłam uścisk, oczywiście jako przyjacielski.
– Przepraszam. – wyszeptał mi do ucha, po czym odsunął od siebie. Popatrzył mi w oczy i …. Całe szczęście, że za wibrował mi telefon w torebce, bo nie wiem jakby to się skończyło. Malik próbował mnie pocałować. Stąd było to ‘przepraszam’. Wyciągnęłam komórkę i spojrzałam na wyświetlacz. Widziałam małe zdjęcie Astona, więc to on jest nadawcą wiadomości, którą dostała, i która uratowała albo mój związek z Astem albo przyjaźń z Zaynem. Nacisnęłam ‘otwórz’ i przeczytałam od niego wiadomość:

Cause you and I both know the truth,
I’m crazy for you! :) xx
Co tam kochanie?
Jak Ci mówiłem, czeka Cię niespodzianka.
Jeszcze kilka dni i ją dostaniesz.
Sam nie mogę się doczekać, kiedy ją zobaczysz!
Mam nadzieję, że chociaż troszeczkę za mną tęsknisz, bo ja wariuję bez Ciebie :) xx
Kocham Cię i to bardzo mocno! ;**
Dobranoc miśku!’

Kończąc czytać sms ‘a mimowolnie się uśmiechnęłam. Byłam zadowolona z tego, że właśnie teraz do mnie napisał. To dobry znak. Jednak Bóg chce byśmy byli razem. Mam nadzieję, że Zayn się opamięta i odpuści sobie. Skoro mówi, że mnie kocha, to uszanuje moją decyzję i będzie cieszył się z mojego szczęścia. Przynajmniej powinien.
– Pewnie to Aston? – zapytał.
– A skąd wiesz? – odpowiedziałam.
– Bo śmiejesz się do tego telefonu jak głupia.
– No wiesz co?! Nie wiesz jak to być zakochanym na zabój? – ale palnęłam. Mogłam się ugryźć w język i nie wypowiedzieć tych słów.
– Wiem, wiem. Doskonale wiem. – rzekł, po czym wstał i poszedł na parkiet?? Sam na parkiet? Trochę dziwne, no ale niech mu będzie. Ja natomiast siedziałam przy stoliku i dopijałam drinka.
– Przyprowadziłem Nialla, więc chodźcie już może do domu. – zaproponował mulat.
– Może być. Dzwonię już po taksówkę. – odparłam.
– Nie, chodźcie na piechotę. Będzie wesoło. – odezwał się Niall, ledwo stojąc na nogach.
– Nie dasz rady iść, a ja nie mam zamiaru Cię ciągnąć przez pół miasta do domu. Zresztą, nie znamy drogi do domu. Julka dzwoń po taksówkę i to już. – rozkazał Zayn.
– Już się robi dyrektorze! – zaśmiałam się i wykręciłam numer po taxi. Samochód był już po 10 minutach. Wcale nie musieliśmy na niego czekać, ani on na nas. Całe szczęście, powrót do domu, minął bez żadnych ekscesów. W drodze napisałam jeszcze sms ‘a:

‘You’re the one I wanna save
Cause I’m better for you! ;**
Już nie mogę się jej doczekać! :)
Możesz mi przynajmniej napisać, co to będzie?
Kochanie kiedy przyjeżdżasz? Strasznie za Tobą tęsknię!
Też Cię kocham i to bardziej! :*:*:*
Dobrej Ci nocy życzę skarbusiu! :) xx’

Wysłałam do Asta i zadowolona patrzyłam jak Zayn męczy się z Niallem. Kuzyn widocznie lepiej opijał naszą zgodę bez nas. Pewnie go ta Mary tak załatwiła. Oj, będzie jutro chłopaczyna cierpiał. Wyszliśmy z taksówki, zapłaciłam za kurs i poszliśmy do domu. Złapałam za klamkę i zamknięte.
– Ejjj, co jest? Zamknięte? No chyba sobie żartują! Ma któryś z Was klucze do domu? – zapytałam. 

13 komentarzy:

  1. A jest może minimalna szansa taka malutka, że Ona może coś czuje do Zayn'a? Błagam powiedz, że tak ;cc Rozdział zajebisty. ;D Ale Zayn jej jebnął przemowę. xd Haha. Dodaj szybko kolejny ;xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj Malik, Malik daj sobie już siana błagam cię ;D
    Jeśli naprawdę kocha Julię to niech ją zostawi w spokoju.
    Haha końcówka mega ;D
    Czekam nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny,a mulat niech się od niej odwali ! Ona ma być z Astem xx Kochana czekam na nn ; ***
    < 3333

    OdpowiedzUsuń
  4. jej, jej, jej, genialny rozdział.. ale Zayn się rozgadał ;o w sumie ciekawa jestem czy Julia dalej coś do niego ma. niby tak kocha Astona, a jednak wydaje mi się, że... nie, nie wydaje mi się. sama nie wiem co mam na myśli.. nieważne. czekam wobec tego na kolejny rozdział i.. i właściwie to chyba tyle, świetnie jest, wszyscy się bawią, genialny rozdział i Niall na kacu. yeah, this is it <3 wbij do mnie w wolnej chwili.. chociaż Ty i tak wbijasz :D ale trudno, zostawiam link, kot http://i-will-be-ur-man.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku, świetne!! Uwielbiam cię za to opowiadanie!! Nie mogę się doczekać aż Astan przyleci do Julii! Czekam na dalszą część!! Kocham, kocham, kocham <33
    Zapraszam też do siebie! http://zahipnotyzowanaja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Zayn - co za dziecko, mój boże hahahah :D
    bardzo fajne opowiadanko i rozdział!
    czekam oczywiście na nowy rozdział x

    OdpowiedzUsuń
  7. świeeeetne <3
    jeszcze trochę i bd Ast . aaaaaaaa :D
    szkoda mi Zayn'a , ale cóż.. trzeba było szybciej się opamiętać :)
    <3 czekam na next.

    OdpowiedzUsuń
  8. Swietne... Zapraszam do siebie <3 http://wantsanormallife.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  9. hej, zapraszam na nowy rozdział, na hard-bland-sensitive.blogspot.com, zachęcam do komentowania, wyrażania swojej opinii - Emilie

    OdpowiedzUsuń
  10. Dialogi trochę przynudzają, bo co rozdział mówią sobie to samo ;> Prosiłabym o jakąś akcję, może zdradę Astona?

    OdpowiedzUsuń
  11. Genialny rozdział, serio. Zayn mnie rozwala. ;D

    Zapraszam na nowy:
    http://i-still-feel-it-every-time-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Haha ! Pierwszy normalny blog o JLS :) , który do tego jest świetny .

    http://lovesandfriend.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej, chciałam Cię zaprosić na mojego bloga, który jest o One Direction. Liczę na to, że wpadniesz, poczytasz oraz szczerze skomentujesz http://loveismagiccc.blogspot.com/ :) -Nicole:)

    OdpowiedzUsuń